
Zachód
Znowu chcesz pisać o historii Maroka? – Łapie się za głowię mój Anioł z Prawego Ramienia – zanudzisz czytelników ….
Nie! Skąd Ci to do głowy przyszło….- puszczam mu figlarnie oczko
No….nie wiem myślałem, że o „maghrebie” * będzie …aaaa, jak nie to …mam! – krzyczy uradowany, będzie o zachodach słońca – cieszy się, wiedziałem, że wrażliwe na piękno z Ciebie dziecko.
Aniele mój przestać bawić się w zgadywankę i pozwól mi pisać to się dowiesz…. Ucinam krótko.
*maghreb z arabskiego zachód

Maroko , koniec lutego 2021 roku A.D.
Zimny, rozwydrzony wiatr, hulał pomiędzy krzakami. Unosił plastikowe woreczki, które wyglądały z daleka jak jakieś ptaszyska z filmu Hitchcocka. Mierzwił sierść bezpańskich psów i plątał się między nogami . Alicja, ubrana w klika swetrów i puchową kamizelkę, wracała do domu ze spaceru a towarzyszyły jej te wszystkie okoliczne psy, których nikt nie chce.
Słońce zachodziło na złoto. Pięknie podkreślało zimny kolor Oceanu.
Typowe barwy zimy w Maroku– pomyślała Alicja

Nagle, z daleka, zobaczyła jakiś dziwny obiekt , jakby fotel czy krzesło …No ale na środku pustego „pola” koło drogi szybkiego ruchu i rowów melioracyjnych ?
Tak! Tam ktoś siedzi! I wystawia twarz w stronę zachodzącego słońca. Znam go, widuje na osiedlu, musi tu mieszać…
Nie zimno Panu ? – zagaduje
Nie, nie – podziwiam zachód słońca nad Oceanem – w domu to dopiero mamy zimno…Odpowiedział z uśmiechem
Tak, wiem….Te marokańskie bloki, budowane tak aby słońca nawet na lekarstwo nie było – pomyślałam .
W Maroku ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.
Wolni ludzie

Będziesz pisać o historii Maroka ? Pyta nieśmiało mój Anioł z Prawego Ramienia
No co ty, opętało Cię z tą historią czy co ? – oburzam się
No! wypraszam sobie – wtrąca się ten z Lewego Ramienia – dla dwóch, to tu nie ma miejsca.
No już dobrze, dobrze, przestanie , bądźcie cierpliwi a dowiedzie się – łagodzę ich spór.
Władza ludu = demokracja . Wolność obywatelska, gospodarcza i polityczna . Żyjąc w demokratycznym państwie prawnym jakim jest np. Polska , podlega się pewnym zasadom funkcjonowania jak np.: nietykalność wraz z wolnością osobistą, prawo do poszanowania godności osobistej, wolność słowa, powszechny dostęp do edukacji i wile innych …
O…robi się ciekawie – pokłada się ze śmiechu mój Anioł z Lewego Ramienia
Maroko – styczeń 2018 rok
Pani Martynko, a kim są Ci wolni ludzie? Czytałam, że w Maroku na tubylców mówi że „wolni ludzie” , czy my ich spotkamy ? – dopytuje się Pani Zosia, podczas wycieczki po Maroku
Ale już ich Pani widziała – są wszędzie – odpowiadam ze śmiechem – a nazwa wzięła się stad, iż nie żyją w systemie. Nie Król dla nich ważny ani żaden inny wcześniejszy Pan i władca ( oczywiście pomijam te osoby, które mają tak zwany biznes aby być blisko danego systemu a nawet go pod siebie ustalać).
To dawni nomadzi czyli wieczni wędrowcy, a nawet obecnie, kiedy granice są pozamykane a wielu prowadzi osiadły tryb życia i często płaci podatki to dalej są wolnymi ludźmi.
Jak to ? A to tak można ? – dziwi się Pani Zosia
Ano można, bo mają inne priorytety …jak wspomniałam nie król , nie coś takiego co się tworzy od lat 60 XX wieku i nazywa się „państwo” a rodzina jest najważniejsza. Ich postrzeganie świata bierze się nie z TV czy gazet, jak u nas w Europie a z serca. Oni patrzą na świat poprzez serce . Poza tym- jak mówi większość „ polityka jest nie dla ludzi” .
Oczywiście, nie wszyscy. Są tacy, którzy zaprzedali duszę diabłu i żyją w materii. Wzorują się na życiu w Europie, bo tak jest „cool” to jest dla nich prestiż . Mieć psy z hodowli, ( Marokańczyk nie wie – ogółem pisząc – co to jest pies i na pewno nie udomawia go), kupują w sieciowych zagranicznych marketach, chodzą do apteki a nie do swojej matki, która potrafi leczyć za pomocą ziół ( w Maroku ziołolecznictwo – bardzo popularne – jest systematycznie wypierane przez emisje ogłupiających reklam lekarstw z zachodu , podobnie jak poprzez zachodnie fast foody i paskudne jedzenie z hiszpańskich farm, efekt jest taki iż podupada zdrowie Marokańczyków w miastach).
Na szczęście większość, dalej kocha życie.

Polska początek stycznia 2021. ( Każde kłamstwo, powtarzane wiele razy, staje się prawdą )
Ja to robię, ty to robisz my to robimy.
Ja to robię bo wydaje mi się, ze każdy tak robi.
Każdy staje na wysokości zadania.
Bądźmy wszyscy odpowiedzialni
Przypominamy, iż w trosce o Wasze zdrowie i bezpieczeństwo, należy zachować dystans społeczny, zakładać maseczkę i dezynfekować często często – mówi GŁOS w PKP
Obsługujemy tylko klientów w maseczkach
Noś maseczki, chroń siebie i innych
Przypominamy o obowiązkowym zakrywaniu ust i nosa na całym lotnisku. Zachowaj dystans społeczny . Unikaj skupisk i zgromadzeń
Szczepienia nie zwalniają Cie z obowiązku noszenia maseczek. Szczepienia nie gwarantują skuteczności obrony przed covid 19
Maroko koniec stycznia 2021

Lotnisko w Marrakeszu – cisza i spokój . Nie ma żadnych komunikatów ani o dystansie społecznym i maseczkach ani żadnych innych. Ludzie gromadzą się w kawiarnianych ( otwartych oczywiście), lezą na ławkach w oczekiwaniu na lot albo snują się po lotniskowych butikach. Lotów mało. Europa propaguje wakacje w domu. Zostają tylko PAŃSTWOWE LINIE lotnicze, drogie i finansowane przez rządy .
Tak się cieszę że wróciłaś ! Gdzie ty byłaś tak długo! – każdy mijany sąsiad , strażnik osiedlowy, sklepikarz , i wszyscy ci których znam nawet bardzo „przelotnie” lub z tak zwanego widzenia a nie widziałam przez 3 miesiące rzucają mi się na szyje z radości, jakbym była jakimś członkiem ich rodziny… Nikt nie nosi maseczki.
Słuchaj – pytam znajomą – a to już nie ma nakazu noszenia maseczek i tego wszystkiego co w Europie?
Ano jest , jest – ale kto by w tym chodził ! Oddychać się nie da ,poza tym my wierzymy w Boga a nie w wirusa – odpowiada z uśmiechem.
Tak…w Maroku przywitali mnie ludzie którzy mają twarze a nie maski.
Niektórzy chodzą, przeważnie europejczycy lub Ci, którzy uważają się nowoczesnych. Tych co noszą, jest mniejszość. Ale nie to jest ważne, bo nie o to chodzi kto co nosi i w czym chodzi ubrany prawda? Ważne jest to, iż nikt niego nie obraża, nikt nikogo nie wyzywa. W mojej osiedlowej jadłodajni właściciel miesza w garnkach bez maseczki a po jego przysmaki ustawia się kolejka ludzi ( bez maseczek, ale zdarza się, że ktoś zajrzy w chirurgicznej i nikt nie robi z tego sensacji) . Nie ma agresji . Jest akceptacja. Bo to kraj wolnych ludzi . Właściciel piekarni wywiesił wielką kartkę na drzwiach, że wejście tylko w maskach , a sam pracuje bez i wszyscy inni, którzy mu pomagają i klienci również. Jak to pytam ? To po co to wieszasz?
No przepisy to jedno ale rozum własny to drugie – odpowiada
Nie ma w nich strachu. W większości , w tych którzy nie zapomnieli po co się żyje i jakie są wartości, którymi warto się kierować . Nie Król, nie system , nie państwo…. Nie ma paranoi.

Nagle okazało się, że w tym kraju jakim jest Maroko , w którym za demonstracje lub obrazę rządu ( króla ) można iść do wiezienie , gdzie pojęcie demokracji jest pisane palcem na wodzie , nagle zrozumiałam że to tylko pułapka pozorów , że wolność trzeba mieć w sercu . I w tym kraju , wydawałoby się zniewolonym przez rząd , zobaczyłabym ludzi, którzy maja twarze ( nie maski ), którzy maja uśmiech , którzy nie zioną agresja na dzień dobry , którzy wyciągają rękę na powitanie i pomocna dłoń , którzy witają cię jak najlepszego członka rodziny a jestem przecież dla nich zupełnie obcym człowiekiem . Każdy żyje tak jak chce i potrafi . Przede wszystkim żyje . To jest ta energia, która mnie tu przyciągnęła lata temu , a teraz w czasie, kiedy ludzie w Europie podszyci są paranoją strachu tutaj toczy się życie jak zawsze. Życie, które widać . Kulowy pies i ten bawiący się butem , smutne dziecko czy banda biegających, radosnych urwisów , piękna kobieta wyzywająco ubrana czy staruszek, który prosi o chleb , człowiek który przegląda śmietnik i ten, który podjeżdża pod kawiarnie najnowszemu modelem land rovera . Nikt nie jest wykluczony .
Polska . Iluzja

Chcesz podróżować ? To się zaszczep, inaczej turystka nigdy nie wróci do normalności. My Ci to mówimy i powtarzamy tak długo, dopóki tego nie zrobisz. To jest jednany nasza szansa na powrót do normalności – trąbią branże turystyczne
Ojej ? Możecie cofnąć czas ? – dziwi się Alicja
Jak cofnąć czas, co ty bredzisz dziewczyno! – oburza się wysoki , blady pan w szarym garniturze o zaparowanych okularach ulokowanych na masce, które nie potrafią ukryć szarych jak jego garnitur cieni pod oczami.
Nikt nie potrafi cofnąć czasu – oburza się
To dlaczego kłamiesz, że coś wróci , ze coś będzie jak było – dopytuję
A co ty rozumiesz , nic! Przez takich jak Ty, nigdy do tej normalności nie wrócimy, są pewne wymogi i trzeba się stosować! Nie rozumiesz tego??
Ale przecież sam Pan powiedział, że nie można czasu cofnąć wstecz – moje uszy nie dowierzają
Jak się wszyscy szybko zaszczepimy to będziemy mogli swobodnie podróżować, oczywiście ze wszystkimi wymogami bezpieczeństwa czyli: dystansie społecznym, maseczkach, dezynfekcja, a jak nie to testy i kwarantann. Takie są warunki powrotu tego na czym ludziom najbardziej zależy, na wolności w podróżować. Inaczej to co tak chcemy czyli turystka nie wróci.
….na WOLNOŚCI w podróżowaniu? To co Pan wymienił to wolność ? Ale ja podróżuje cały czas, bez tych wymogów o których Pan opowiada …turystka przecież nie umarła tylko ludzie zadecydowali, że nie chcą podróżować , latać za granicę, toteż samoloty mają problem i cała reszta. Ludzie tak chcą!
Tak, głucha jesteś ? Bezpiecznym podróżowaniu
A my w jakimś zagrożeniu jesteśmy ??
Boże drogi, trzymajcie, bo ją wyrzucę na zbity pysk! Od roku wszystkie media trąbią o śmiertelnym wirusie, który wymyka się spod kontroli. Każda znana gazeta, każde media państwowe dzień i noc podają komunikaty o tym! Wszyscy już znamy to na pamięć jak modlitwa przez snem powtarzana:
unikaj kontaktu, chroń siebie i bliskich, zostań w domu, chroń siebie i bliskich przed niebezpiecznym wirusem. Wszystkie objawy masz podane jak na tacy, każdy wie co ma robić, jak złapie przeziębienie, wie na jakie objawy może liczyć ….Cały czas liczba chorych się zwiększa a wiemy to dzięki testom ,
Taka produkcja chorych co ? Puszczam mu znacząco oczko
Ze co ? Produkcja? A byłaś chora ! ? Nie byłaś tak ?
No nie byłam, bo nie stosuje ŻADNYCH ograniczeń , nie uczestniczę w tej akcji politycznej. Dbam o swoje zdrowie i szanuję sobie życie. Bo mam tylko jedno. W mojej głowie nie choroba się zagnieździła…
No tego już za wiele, ludzie umierają w Ty mi o akcji jakieś mówisz ? A może to film jakiś ? Nie rzeczywistość ?
Proszę Pana, każdy tworzy swoja rzeczywistość tak jak potrafi i w niej żyje. Ja nie żyje w covodowej rzeczywistości, nie dopinguje śmierci i chorobie, jestem za zdrowiem i życiem w spokoju , podróżuje po świecie, Szukam nowych rozwiązań bo została zabrana mi praca i pieniądze . Ukradziono mi ją. Jem brudnymi rękami, spotykam się ludźmi, razem spędzamy czas i pijamy herbatę z jednej szklanki. I jakoś wszyscy żyjemy, cud jakiś prawda? Nie jestem w tym sama …i wiem że nikt z tych ludzi nie został opętany dopingowaniu chorobie.
Epilog. Pułapka
Jak długo będzie trwała pandemia ?
Tak długi jak będziemy chcieli w niej uczestniczyć.
Ludzie w Europie wpadli w pułapkę.
Skurczeni ze strachu, pogubieni, chorzy, w maskach podduszani, źli , donoszący na innych, obsesyjnie karmiący się wiadomościami , niewolnicy systemu , oddają coś za co nasi przodkowe walczyli – oddają wolność, swoją własną w zamian za: święty spokój, biedę, bezrobocie, drożyznę i nabijanie kasy rządcaym tym światem.
Czy wy nie widzicie, że życie zależy od was ? Takie jakie tworzycie takie macie?
W Europie – wolnej i demokratycznej – ludzie przykuci do łańcucha manipulacji medialnych i rządowych i decyzji wielkich władców świata, czekają, aż ktoś cofnie czas i wróci rok 2018. Zaprzedali duszę i serce diabłu.
Epilog 2. Maroko
Na dzień 18 luty 2021 przez ponad rok w Maroku pond 35 milionowym kraju odnotowano 8729 zgonów.
Agreed, 100% !!!
🙂 I know