Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Kiedy kończy się wielki błękit połączonego w odwiecznym uścisku morza i oceanu , wyłania się poszarpany fragment skały – wygląda z góry – jak grzbiet… Czytaj dalej »Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Kiedy kończy się wielki błękit połączonego w odwiecznym uścisku morza i oceanu , wyłania się poszarpany fragment skały – wygląda z góry – jak grzbiet… Czytaj dalej »Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Zaczęło się od marchewki. Wozy zaprzężone do osłów i mułów stały karnie na poboczu, wzdłuż ulicy. A na tych wozach poukładane w wielkie kopce marchewki… Czytaj dalej »W stronę gór Anty Atlasu. 24 grudnia 2013 A.D. Wigilia .
czyli zapiski ze starego, transsaharyjskiego szlaku karawan część I. Listopad 2021 A.D. Jesteśmy w dolinie rzeki Draa. W jej korycie wyrósł gaj palmowy i wije… Czytaj dalej »Zielony wąż doliny Draa
20 lipca 2021 Beee….beeee….. rozlega się zewsząd beczenie owiec Alicja siedzi na dachu hotelu w Marrakeszu i zatyka uszy. Każdy, kto ma syna a syna… Czytaj dalej »Taniec z kamieniami czyli jak wygląda czubek nosa góry Atlas i o baranach, bo one były głównym „motywatorem” wyprawy.
Agadir. 2021.07.10 Dzisiaj, świat za oknem przybrał żółtą poświatę. Przyprószony saharyjskim pyłem Atlas Wysoki wygląda, jakby z surrealistycznego filmu dawnych lat . Ta żółta poświata,… Czytaj dalej »Mężczyzna o 4 zębach czyli Maroko jakiego nie znacie.
Łączy ich ogień. Cała reszta jest jedną wielką różnica. Pana kociołka znacie. Dobrze zbudowany bo z żeliwa, przez to pewny- jak upadnie to prędzej będzie… Czytaj dalej »Tajin czy kociołek ?
Weź ze sobą trochę “rasel hanut” , szczyptę soli i gliniany garnek ze szpiczastą pokrywą zwany w Maroku “tajine” i wówczas udaj się w podróż. … Czytaj dalej »Wolność w podróży po Maroku
Zachód Znowu chcesz pisać o historii Maroka? – Łapie się za głowię mój Anioł z Prawego Ramienia – zanudzisz czytelników …. Nie! Skąd Ci to… Czytaj dalej »Siła sugestii
Pani Martynko! A Ci Marokańczycy, to jacy oni są? – dopytują turyści. No…. jak wielbłądy, przyjmują wyluzowaną pozę i mają zawsze tajemniczą, uśmiechniętą minę Wielbłądy… Czytaj dalej »Wielbłąd w Maroku
*ale warto wiedzieć, że większość miast w Maroku jest czerwona, bo i ziemia często taka to i materiał budowlany też. Marrakesz puszy się jak paw.… Czytaj dalej »Marrakech, Murrakus, Amurakuc ( Land of God) czy też po prostu „Red City”