Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Kiedy kończy się wielki błękit połączonego w odwiecznym uścisku morza i oceanu , wyłania się poszarpany fragment skały – wygląda z góry – jak grzbiet… Czytaj dalej »Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Kiedy kończy się wielki błękit połączonego w odwiecznym uścisku morza i oceanu , wyłania się poszarpany fragment skały – wygląda z góry – jak grzbiet… Czytaj dalej »Niektórzy zwą mnie „Maroko”
Zaczęło się od marchewki. Wozy zaprzężone do osłów i mułów stały karnie na poboczu, wzdłuż ulicy. A na tych wozach poukładane w wielkie kopce marchewki… Czytaj dalej »W stronę gór Anty Atlasu. 24 grudnia 2013 A.D. Wigilia .
Agadir. 2021.07.10 Dzisiaj, świat za oknem przybrał żółtą poświatę. Przyprószony saharyjskim pyłem Atlas Wysoki wygląda, jakby z surrealistycznego filmu dawnych lat . Ta żółta poświata,… Czytaj dalej »Mężczyzna o 4 zębach czyli Maroko jakiego nie znacie.
Zachód Znowu chcesz pisać o historii Maroka? – Łapie się za głowię mój Anioł z Prawego Ramienia – zanudzisz czytelników …. Nie! Skąd Ci to… Czytaj dalej »Siła sugestii
Psy są jednym z elementów krajobrazu w Maroku . Skowyczą, szczekają , skaczą ze szczęścia , bawią się , leżą zmęczone , chore , gonią… Czytaj dalej »Na psa urok*
Nie będzie to opowieść o Maroku, choć akcja dzieje się na marokańskiej pustyni. Z pewnością, każda pustynia na świecie jest wyjątkowa ale dla Alicji, to… Czytaj dalej »Pustynia